Układ i długość śródlądowych dróg wodnych w Polsce od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie, a wielkość ładunków przewiezionych przez polskich armatorów żeglugą śródlądową ulega zmniejszaniu. Wśród czynników, które mają bezpośredni wpływ na spadek przewozów ładunków i pracy przewozowej w żegludze śródlądowej, należy wymienić niedostateczne zagospodarowanie dróg wodnych oraz niekorzystne warunki nawigacyjne determinujące podstawowe parametry konstrukcyjne taboru tj. stosunkowo małą ładowność barek – czytamy w raporcie opublikowanym 27 lipca br. przez Główny Urząd Statystyczny.
GUS podaje, że w 2023 roku żeglugą śródlądową przetransportowano łącznie 1689,2 tys. ton ładunków, a w ujęciu pracy przewozowej wykonano 408,4 mln tkm (tonokilometrów).
Jak podkreślają autorzy raportu, wartości te były mniejsze niż przed rokiem odpowiednio o 18,6 proc. i 8,3 proc. Największy spadek przewozów ładunków oraz wykonanej pracy przewozowej w skali roku odnotowano w III kwartale (odpowiednio o 24,5 proc. i 21,5 proc.).
Drogi śródlądowe w Polsce
Długość sieci śródlądowych dróg wodnych w Polsce w 2023 roku wyniosła 3767 km, z czego 2522 km stanowiły uregulowane rzeki żeglowne, 656 km – skanalizowane odcinki rzek, 335 km – kanały, a 255 km – jeziora żeglowne. Eksploatowanych przez żeglugę było 3549 km (94,2 proc.) dróg żeglownych. Wymagania stawiane drogom o znaczeniu międzynarodowym (klasy IV i V) w 2023 roku spełniało w Polsce 5,5 proc. długości dróg wodnych (205,9 km). Pozostałą sieć dróg wodnych tworzą drogi o znaczeniu regionalnym (klasy I, II i III), których łączna długość w 2023 roku wyniosła 3561,5 km.
Z uwagi na zbyt niską klasę żeglowności żadna z polskich dróg wodnych nie jest w sieci międzynarodowych korytarzy transportowych (TEN-T).
Tabor żeglugi śródlądowej
W Polsce w 2023 roku liczba pchaczy oraz holowników stanowiących tabor holowniczy żeglugi śródlądowej wyniosła 141 sztuk, tj. o 17 więcej niż w roku poprzednim. Tabor pasażerski liczył 109 jednostek, tj. o 7 mniej niż rok wcześniej. Zmniejszyła się liczba barek z własnym napędem – o 4 jednostki (do 58), zwiększyła się natomiast liczba barek bez własnego napędu (barki do pchania i holowania) – o 15 jednostek (do 192). W strukturze rodzajowej taboru barkowego dominują jednostki wykorzystywane w systemie pchanym (76,4 proc. ogółu taboru barkowego), którymi w 2023 roku przewieziono 845,9 tys. ton ładunków (50,1 proc. ogółu towarów przetransportowanych żeglugą śródlądową). W grupie taboru barkowego przeważały jednostki pływające o słabszych parametrach konstrukcyjnych, wymagające niższych norm technicznych infrastruktury wodnej.
GUS podkreśla, że większa część taboru żeglugi śródlądowej jest zdekapitalizowana i wymaga odtworzenia.
– Jego wiek znacznie przekracza normatywny okres użytkowania, a dalsza eksploatacja możliwa jest jedynie dzięki stałej modernizacji. Według danych za 2023 roku większość wykorzystywanych pchaczy (68,5 proc.), ponad połowa barek do pchania (54,7 proc.) oraz wszystkie barki z własnym napędem zostały wyprodukowane w latach 1949–1979 – czytamy w raporcie.
Więcej towaru wciąż płynie poza granicę
Zgodnie z informacjami GUS w 2023 roku 75,5 proc. przewozów towarów żeglugą śródlądową przez polskich armatorów odbyło się w ramach transportu międzynarodowego.
– W stosunku do roku poprzedniego odnotowano spadek wielkości przewozów między portami zagranicznymi (o 4,8 proc.), mimo to ich udział w transporcie międzynarodowym ogółem był nadal dominujący i w 2023 roku wyniósł 86,5 proc. (wzrost o 4,3 p. proc.). Zmniejszyły się przewozy ładunków eksportowanych (o 19,9 proc.) oraz ładunków importowanych (o 82,3 proc.). Eksport stanowił 12,8 proc. ogółu przewozów międzynarodowych, a głównym jego kierunkiem były Niemcy. Udział przewozów w tej relacji wyniósł 87,6 proc. całego eksportu towarów drogami śródlądowymi – podaje GUS.
W porównaniu z 2022 roku w transporcie krajowym odnotowano zmniejszenie przewozów ładunków o 38,0 proc. (do 414,2 tys. ton) oraz pracy przewozowej o 26,2 proc. (do 22,1 mln tkm).
W 2023 roku średnia odległość przewozu 1 tony w transporcie międzynarodowym wyniosła 303,0 km (przed rokiem – 294,7 km), a w transporcie krajowym – 53,3 km (odpowiednio 44,8 km).
Mniej węgla i ropy, więcej produktów spożywczych
Znaczny spadek przewozów ładunków odnotowano głównie w takich grupach ładunków jak: węgiel kamienny i brunatny, ropa naftowa i gaz ziemny, koks i produkty rafinacji ropy naftowej, inne niemetaliczne wyroby mineralne. Wzrost odnotowano m.in. w grupach: produkty spożywcze, napoje i tytoń, rudy metali i inne produkty górnictwa i kopalnictwa; torf, uran i tor oraz metale podstawowe, wyroby metalowe gotowe, z wyłączeniem maszyn i wyposażenia.
Udział transportu śródlądowego w przewozach ładunków ogółem w 2023 roku wyniósł 0,08 proc.
Więcej pasażerów w ruchu turystycznym
Choć spadła ilość ładunków transportowanych drogami wodnymi, to GUS odnotował w 2023 roku wzrost pasażerów w ruchu turystycznym.
– W 2023 roku w ruchu turystycznym 109 statków pasażerskich żeglugi śródlądowej przewiozło łącznie 1128,0 tys. osób, a wykonana praca przewozowa wyniosła 12269,4 tys. pasażerokilometrów, tj. więcej niż przed rokiem w przypadku liczby przewiezionych pasażerów (o 2,5 proc.), a mniej w odniesieniu do pracy przewozowej (o 9,4 proc.). Średnia odległość przewozu 1 pasażera w km wyniosła w ub. roku 11 km – podaje GUS.
Raport nie uwzględnił wieku jednostek turystycznych.
GUS wskazał na transport śródlądowy jako jedną z najbezpieczniejszych gałęzi transportu. W 2023 roku w rejestrach wypadków żeglugowych prowadzonych przez właściwe urzędy żeglugi śródlądowej odnotowano 3 wypadki, przy czym żaden z nich nie był związany z przewozem ładunków niebezpiecznych.
LEW
Źródło danych GUS
Fot. Sławomir Lewandowski / PortalMorski.pl